Kręgle prawdopodobnie jest to gra tak stara, jak kultura człowieka.  Fascynowali się już nią Starożytni Egipcjanie. W grobowcach Faraonów znaleziono kamienne kule i kręgle. Najstarsze ślady uprawiania tej dyscypliny sportu sięgają aż do 3200 lat przed naszą erą. Istnieją natomiast przypuszczenia, iż tę formę zabawy mogli uprawiać już jaskiniowcy.
 Królowie angielscy Edward II i Ryszard II stwierdzili, że ich poddani poświęcają tej grze zbyt wiele czasu i po prostu jej zakazali. Prohibicja oczywiście nie poskutkowała. Sentyment Wyspiarzy jednak był znikomy w porównaniu do miłości jaką darzyli kręgle Niemcy. Traktowali oni kręgle nie tylko jako zabawę, ale również jako doskonałą wróżbę: kto strącił wszystkie kręgle, z pewnością był poczciwym człowiekiem. Komu się nie udało - musiał przejść ordalia, czyli dalsze testy lub ponieść pokutę... Bowling, który znamy obecnie narodził się w Stanach Zjednoczonych pod koniec XIX wieku. Kręgle trafiły do Ameryki wraz z holenderskimi osadnikami, jako gra w "9 słupków". Legenda głosi, że gra w obecnej formie powstała wtedy, gdy w 1840 r. prawo stanu Connecticut zabroniło grać w 9 kręgli ze względu na jej coraz bardziej hazardowy charakter. Aby ominąć ten zakaz, do dotychczasowej  liczby kręgli dodano jeszcze jeden - i tak pozostało już do dnia dzisiejszego.
Obecnie w bowling gra ponad 150 milionów ludzi w ponad 90 krajach. 50 milionów ludzi uprawia ten sport wyczynowo!
Zgodnie z trendami wychowankowie naszego internatu wybrali się 27 października 2016 r.  na kręgle do kręgielni Kula w Rzeszowie. Pierwsze chwile gry dla niektórych okazały się czarną magia, lecz tak jak w każdym sporcie tak w kręglach: praktyka czyni mistrza! Po kilku próbach  każdy uczestnik nabrał wprawy i odkrył radość i przyjemność z gry. Czas szybko minął. Z żalem trzeba było zakończyć grę. Celem i założeniem naszej wycieczki było poznanie nowej, alternatywnej formy spędzania czasu wolnego. Bowling rozwija wyobraźnię, pamięć i logiczne myślenie, zmusza do przewidywania i planowego działania. Stąd też warto rozwijać te cechy poprzez udział naszej młodzieży w tego typu zajęciach. Zadowoleni i zrelaksowani wróciliśmy do internatu z nadzieją, że jeszcze tu wrócimy.

Zobacz więcej zdjęć - TUTAJ